Nie żyje Daniel Samoilovich, reżyser „Diario de Poesía”.

Poeta , redaktor i tłumacz Daniel Samojłowicz zmarł w ten poniedziałek w wieku 76 lat w Meksyku , dokąd podróżował, aby kontynuować działalność zawodową. Autor około dwudziestu książek w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat , był również kluczową postacią współczesnej poezji i siłą napędową Diario de Poesía .

Urodził się w Buenos Aires w 1949 roku w rodzinie argentyńskich rodziców i sefardyjskich dziadków z Jerozolimy oraz Litwinów, którzy wyemigrowali najpierw na Ukrainę, a następnie do Argentyny. W wieku 13 lat rozpoczął naukę w szkole średniej w Colegio Nacional de Buenos Aires, gdzie poznał krytyka Enrique Pezzoniego, który uczył hiszpańskiego, tuż przed rozpoczęciem zajęć . To był punkt zwrotny.
Dwa lata później pisał już dla magazynu „Esta generación” , którego redaktorem był inny student „El Colegio”, Pedro Pujó. Na łamach tego pisma nauczył się dziennikarskiego fachu, który rozwijał przez całe życie. Mniej więcej w tym samym czasie książka André Bretóna „Nadja” pozostała z nim na zawsze.
Jako dziennikarz pracował w Clarín , jednocześnie redagując teksty dla różnych wydawnictw. W jednym z nich, Centro Editor de América Latina, poznał Beatriz Sarlo. Za pracę w gazecie otrzymał w 1972 roku Pierwszą Nagrodę dla Dziennikarzy Kulturalnych od Argentyńskiej Fundacji Żydowskiej i Círculo de la Prensa za serię artykułów.
Opłakujemy śmierć Daniela Samojłowicza (1949–2025), poety, tłumacza i kluczowej postaci literatury argentyńskiej. Jego praca jako twórcy „Diario de Poesía” wywarła wpływ na całe pokolenia, tworząc fundamentalną przestrzeń dla upowszechniania tego gatunku. Jego odejście pozostawia po sobie… pic.twitter.com/E4TQYBYk1E
— Gazeta Poetycka (@pdepoesia) 14 października 2025
W wieku 24 lat opublikował swój pierwszy zbiór wierszy zatytułowany „Párpado” (iPad ) nakładem wydawnictwa Ediciones Megápolis. Był to pierwszy z około dwudziestu tytułów, aż do jego najnowszego dzieła, opublikowanego w zeszłym roku: „Estética del error. Apuntes sobre arte y poesía” (eseje 1987-1997) . Należą do nich Cómo jugar y disfrutar con escritores (Jak bawić się i bawić z pisarzami), Agosto (sierpień), Superficies iluminados (Powierzchnie oświetlane), Molestando a los demonios (Drażnienie demonów), Rusia es el Tema (Poezja zebrana, 1973–2008), El libro de las Fábulas y fableaciones (Księga Fables and Fableations) i Berisso 1928 (Życie przyszłe ), chociaż lista jest dłuższa.
W tym czasie był profesorem na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu w Buenos Aires im. Noé Jitrika . Jednak wraz z pojawieniem się Triple A i terrorem nękającym najwybitniejsze umysły kraju, schronił się wraz ze swoimi studentami w prywatnych klasach. Tak narodziła się grupa studyjno-warsztatowa o nazwie „Grafein”.
W 1978 roku udał się na wygnanie do Hiszpanii wraz z żoną, akademiczką i pisarką Glorią Pampillo , gdzie dziennikarstwo ponownie zaoferowało mu karierę: był niezależnym redaktorem magazynu „Triunfo” i gazety „El País”. Wraz z Pampillo był również współzałożycielem magazynu „La construcción imaginaria”, wydawanego przez Colegio Mayor Chaminade (Madryt).

W tym czasie rozpoczęła współpracę z czasopismem „Punto de Vista” , redagowanym przez Beatriz Sarlo, gdzie publikowała wiersze i eseje o poezji. Napisała również prolog do swojej drugiej książki, „El mago y otros poemas” („Magik i inne wiersze”), wydanej w 1984 roku przez Ediciones de la Flor, z oryginalnymi rysunkami Guillerma Kuitki.
Kiedy poślubił Anę Maríę Bovo i w Argentynie przywrócono demokrację, opublikował pierwszy numer „Diario de Poesía” . Wydawcą była niezależna spółdzielnia złożona z poetów w wieku od 23 do 45 lat, zaprojektowana przez malarza Juana Pablo Renziego i redagowana przez Samojłowicza. „ Diario de Poesía ” sprzeciwia się stawianym warunkom , litaniom o braku czytelników poezji, a opowiada się za procesem, który w swoim entuzjazmie zmienia rzeczy” – napisał w artykule wstępnym do pierwszego numeru.
Spoczywaj w pokoju, Danielu Samoilovichu. pic.twitter.com/K8ch74Sb6v
— Economic Culture Fund (@FCEMexico) 14 października 2025 r.
Powiedział, że jest dumny z dwóch aspektów tego medium, które ukazuje się nieprzerwanie co trzy miesiące: „Po pierwsze, dzięki „Poetry Journal” dotarł do ludzi, którzy nie czytają poezji regularnie ani jej nie praktykują, malarzy, architektów, czytelników, którzy ostatecznie traktują ją jako sposób na uświadomienie sobie sztuki, która nie jest ich własną, a co więcej, jako przewodnik po innej lekturze; po drugie, pokazał, że debata na temat poetyki nie ma w sobie nic grzesznego ani antypoetyckiego, ani też nie musi koniecznie funkcjonować jako machina wojenna, machina sekciarskich wykluczeń i inkluzji. Wręcz przeciwnie, im bardziej otwarta jest ta debata, tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie działać w ten sposób.
Ożenił się jeszcze dwa razy, na świat przyszło jego troje dzieci, przetłumaczył łacińskiego poetę Horacego i Williama Szekspira, zdobył nagrody, wiele nagród, a Diario de Poesía wciąż istniało.
Clarin